Kto nie lubi spontanicznych wycieczek, ot tak. Jedzie się w jedno miejsce a po drodze zagląda się w miejsca, które przypadkowo się mija. Stą...

poniedziałek, 7 listopada 2022

Dawać w szyję czyli krótka historia gestu mówiącego o spożyciu mocnego alkoholu

W ostatnim czasie w Polsce falę nie tyle oburzenia co dowcipkowania wywołały słowa prezesa o "dawaniu sobie w szyję" przez kobiety do 25. roku życia w kontekście przyczyn małego przyrostu naturalnego. Mam wrażenie, że nie każdy zna gest dawania sobie w szyję. Chcę go tu nieco przybliżyć.



Car Rosji, Piotr I (1672-1725), jak na władcę przystało, nie wylewał za kołnierz. Gdy jeden z zatrudnianych przez niego złotników zamiast zwykłego wynagrodzenia za pracę poprosił o możliwość spożywania alkoholu na jego koszt w całym imperium, przystał na ten pomysł. Złotnik otrzymał odpowiedni dokument i upijał się w każdym możliwym zajeździe czy karczmie.

Niestety ów dokument albo często ulegał zagubieniu lub zniszczeniu. Wobec tego wytatuowano mu na szyi symbol cara. Odtąd złotnik ilekroć przekraczał próg jakieś karczmy, gestem dłoni wskazywał na szyję i mógł pić bez przeszkód.

Gest ten rozpowszechnił się w w Europie Środkowo-wschodniej i do dziś oznacza zaproszenie do spożywania alkoholu lub wskazania, że ktoś jest "podcięty".