Żyrardowska apteka przy ul. 1 Maja 50 funkcjonuje nieprzerwanie w jednym miejscu od 140 lat. Meble, pozostające na jej wyposażeniu od 1886 r...

środa, 10 maja 2023

Ciekawostki z historii techniki w Industrialmuseum Chemnitz - fotorelacja

Muzeum Techniki w Chemnitz jest wzorowo zorganizowane. Przygotowana wystawa pozwala poznać historię techniki od czasów nowożytnych po współczesność. Zapraszam na fotorelację z odwiedzin tego niezwykłego miejsca w mieście Karola Marksa.

Miasto Chemnitz jest bardzo urocze i zadbane. Stara zabytkowa zabudowa pięknie komponuje się z nowoczesną. Warto tu przyjechać. Ze swej strony chciałam polecić Muzeum Techniki. Każdy znajdzie tu coś dla siebie - od rozwoju motoryzacji, komputeryzacji, włókiennictwa po rzeczy codziennego użytku: zabawki, porcelanę, telefony, pralki a nawet dewocjonalia.


Passat B5 z 2003 r. w muzealnym holu

Współczesny model silnika zaprojektowanego przez P. R. Stirlinga w 1818 r.


Kabriolet DKW P15 z 1930 r.


Typowy rower wyścigowy z 1962 r.

Motocykl DKW RT 125 z 1940 r.

Podwozie samochodu wyścigowego 


Trabant, wersja biwakowa

Bicykl z 1890 r.












Piękne zestawienie, niestety swojego pierwszego modelu telefonu nie widziałam w tym zbiorze


Domek dla lalek



Domek dla lalek, a w nim...zabawki dla lalek


Dewocjonalium ze sceną ukrzyżowania. Niegdyś były popularne


Urządzenie służyło do kontrolowania czasu pracy.

To był kiedyś samochód


Przekrój przez przedwojenne auto

Przenośne nośniki elektronicznych danych. Taką małą dyskietkę mam jeszcze w domu



Pralka


Lokomotywa z 1988 r. na muzealnym dziedzińcu

piątek, 5 maja 2023

Znaleziono fragmenty zaginionej kolekcji starożytnych dzieł sztuki rodziny Kleniewskich

Już w zeszłym roku doszło do przypadkowego odkrycia brązowego popiersia Bachusa przez mieszkańca Kluczkowicz, w których swą siedzibę miała rodzina Kleniewskich. W trakcie lub tuż po wojnie należąca do nich kolekcja starożytności została ukryta i częściowo też uległa rozproszeniu.


Oprócz brązowego popiersia Bachusa znaleziono też brązową figurkę Ozyrysa. Zabytki przekazano do Lubelskiego Konserwatora Zabytków. Rozpoczęto wówczas badania nad autentycznością tych niecodziennych znalezisk. We współpracy z archeologami z Uniwersytetu Warszawskiego i Muzeum Narodowym w Lublinie ustalono, iż popiersie Bachusa pochodzi z I w. n. e. i było elementem rzymskiego trójnoga. Zabytek ma swoje analogie - identyczny znajduje się w zbiorach British Museum. Podobne też znaleziono w tzw. grobach książęcych z III/IV w. na terenie Wrocławia-Zakrzowa i było elementem jednej z czterech nóg brązowej podstawy do służącej do zawieszenia misy.

Przeprowadzona kwerenda źródłowa potwierdziła pochodzenie zabytków jako elementów kolekcji starożytniczej przechowywanej w pałacu w Kluczkowicach. Otóż w pamiętnikach Marii Kleniewskiej znajduje się opis jej podróży do Egiptu w 1904 r. Wówczas mogła zakupić obie figurki i włączyć je do kolekcji. Natomiast popiersie Bachusa zostało przekazane rodzinie przez ks. Antoniego Chotyńskiego, który w 1906 r. odkrył w Dratowie (ob. Zagłoba/Wrzelów) bogato wyposażony grób kultury przeworskiej.

Teren odkrycia przebadali archeolodzy i detektoryści. Odkryli wówczas drugą figurkę z brązu przedstawiającą Ozyrysa. Pozyskali też od jednego z mieszkańców wsi fragment bogato zdobionej paradnej broni białej (szabli?) z XVIII w., którą znalazł podczas prac ziemnych. Natomiast nie udało się zweryfikować miejsca odkrycia popiersia Bachusa.

Znaleziska trafią do Muzeum Narodowego w Lublinie.


Źródło: radio.lublin.pl

czwartek, 4 maja 2023

Unikatowe przedstawienie mamuta i konia sprzed 15 tys. lat znaleziono w Czechach

Unikatowy ryt na rzecznym kamieniu znaleźli czescy archeolodzy z Morawskiego Muzeum Regionalnego w Brnie. Jego wiek oceniają na 15 tys. lat.


Czescy archeolodzy od 2019 r. badają pradziejowe stanowisko Hladový vrch w ostrawskim powiecie Hošťálkovice. Znajdowała się tam, u zbiegu rzek Oprawy i Odry, pradziejowa osada. Zamieszkiwali ją łowcy mamutów oraz reniferów i koni.


W 2022 r. z kamiennej konstrukcji wydobyli narzędzia i klingi wykonane z miejscowego krzemienia oraz surowe narzędzia z kamienia rzecznego. Przy szczegółowych oględzinach w muzealnym laboratorium na jednym z takich kamieni odkryli ryty przedstawiające młodego mamuta a przy użyciu mikroskopu 3D zidentyfikowali również wizerunek konia.

Artefakt ma wymiary 7,5x5x19,5 cm. Dzięki jego ciemnej powierzchni ryty są dosyć dobrze widoczne.

Odkrywcy zauważają, że w tamtym czasie mamuty już wymierały i być może autor rytu widział to zwierzę tylko raz w życiu, natomiast konie były powszechnie spotykane.


środa, 3 maja 2023

Potwierdzono autentyczność legendy o wybuchu alaskańskiego wulkanu Mount Edgecumbe

Prehistoryczne szczątki kobiety znalezione w jednej z jaskiń na Alasce wykazują podobieństwo genetyczne z rdzennymi mieszkańcami, żyjącymi obecnie na tym obszarze. Jedna z ich legend mówi o erupcji wulkanu, która miała miejsce przed wiekami – czytamy na łamach „iScience”

Wulkan Mount Edgecumbe/ fot. Duncan Mariott/ Domena Publiczna

Zaczęło od poszukiwania przez naukowców szczątków prehistorycznych niedźwiedzi w jaskiniach Alaski. Po dokładnych oględzinach znalezisk okazało się, że jedna z kości należała do kobiety żyjącej na Alasce ok. trzech tys. lat temu.

Badania genetyczne kości wykazały z kolei jej podobieństwo genetyczne do dzisiejszych rdzennych mieszkańców tego obszaru.

Pierwsi ludzie przybyli do Ameryki z Syberii ok. 20 tys. lat temu, migrując przez most lądowy w poprzek cieśniny Beringa. Część dotarła aż do Ziemi Ognistej, część pozostała na północy. Później prawdopodobnie następowały kolejne fale migracyjne.

Odkrycie szczątków sprzed trzech tys. lat pozwoliło na stwierdzenie pokrewieństwa pomiędzy ówczesnymi mieszkańcami a dzisiejszymi rdzennymi ludami Alaski. Badaniami kierowała Charlotte Lindqvist z University at Buffalo (USA).

Obecnie ten region zamieszkuje lud Tlingit oraz grupy Haida, Tsimshian i Nisga. Z badań wynika, że od tysięcy lat istnieje tu genetyczna ciągłość pokoleń.

Analizy genetyczne dowiodły, że kobieta, której szczątki znaleziono w grocie, najbliżej była spokrewniona z dzisiejszymi członkami ludu Tlingit.

Co ciekawe, w tradycji ustnej ludu Tlingit funkcjonuje opowieść o erupcji wulkanu. Chodzi najprawdopodobniej o ostatnią erupcję alaskańskiego wulkanu Mount Edgecumbe, która miała miejsce do ok. 4,5 tys. lat temu.

Dzięki potwierdzeniu ciągłości genetycznej trwającej ok. trzy tys. lat, można domniemywać, że przodkowie ludu Tlingit byli rzeczywiście świadkami wybuchu tego właśnie wulkanu, a relację przekazywali z pokolenia na pokolenie.


Źródło: naukawpolsce.pap.pl

wtorek, 2 maja 2023

Unikatowe w skali światowej wyposażenie grobowe rzymskiego medyka z terenu Węgier

W węgierskim mieście Jaszsag archeolodzy odkryli nienaruszony pochówek medyka z I w. n. e. Miał on bogate wyposażenie grobowe, unikatowe w skali światowej.

Zespół węgierskich archeologów z Uniwersytetu Loranda Eotvosa i Muzeum Jasz prowadzi badania w komitacie Jasz-Nagykun-Szolnok od ubiegłego roku. Na stanowisku zidentyfikowano nekropolię Awarów, którzy przybyli na te tereny w VII w. oraz jeden wcześniejszy pochówek z okresu rzymskiego.

Pod stopami interesującego tu pochówku mężczyzny umieszczone były dwie drewniane skrzynki. Ich zawartość stanowiły bogato wykonane przyrządy chirurgiczne: szczypce, igły, kleszcze, skalpele oraz pozostałości ówczesnych lekarstw. Skalpele były wykonane ze stopu miedzi, ozdobione srebrem i posiadały wymienne ostrza.


Narzędzia te prezentują najwyższą jakość wykonania na tle epoki, w której powstały. Podobna, jedyna tego typu apteczka jak dotąd znana była z Pompejów - jednego z najbogatszych miast Imperium Rzymskiego.

Poza tym na kolanie zmarłego znajdował się kamień, służący najprawdopodobniej do rozcierania składników na lekarstwa.

Można snuć różne przypuszczenia co do obecności medyka na tym terenie. Mógł przybyć tu wraz z rzymskimi legionami albo po prostu sam w celu uzdrowienia miejscowego przywódcy.

Po przebadaniu szczątków mężczyzny stwierdzono, iż zmarł z przyczyn naturalnych w wieku ok. 50-60 lat. Planowane są jeszcze badania izotopowe szkieletu w celu ustalenia pochodzenia medyka.