Już w zeszłym roku doszło do przypadkowego odkrycia brązowego popiersia Bachusa przez mieszkańca Kluczkowicz, w których swą siedzibę miała rodzina Kleniewskich. W trakcie lub tuż po wojnie należąca do nich kolekcja starożytności została ukryta i częściowo też uległa rozproszeniu.
Oprócz brązowego popiersia Bachusa znaleziono też brązową figurkę Ozyrysa. Zabytki przekazano do Lubelskiego Konserwatora Zabytków. Rozpoczęto wówczas badania nad autentycznością tych niecodziennych znalezisk. We współpracy z archeologami z Uniwersytetu Warszawskiego i Muzeum Narodowym w Lublinie ustalono, iż popiersie Bachusa pochodzi z I w. n. e. i było elementem rzymskiego trójnoga. Zabytek ma swoje analogie - identyczny znajduje się w zbiorach British Museum. Podobne też znaleziono w tzw. grobach książęcych z III/IV w. na terenie Wrocławia-Zakrzowa i było elementem jednej z czterech nóg brązowej podstawy do służącej do zawieszenia misy.
Przeprowadzona kwerenda źródłowa potwierdziła pochodzenie zabytków jako elementów kolekcji starożytniczej przechowywanej w pałacu w Kluczkowicach. Otóż w pamiętnikach Marii Kleniewskiej znajduje się opis jej podróży do Egiptu w 1904 r. Wówczas mogła zakupić obie figurki i włączyć je do kolekcji. Natomiast popiersie Bachusa zostało przekazane rodzinie przez ks. Antoniego Chotyńskiego, który w 1906 r. odkrył w Dratowie (ob. Zagłoba/Wrzelów) bogato wyposażony grób kultury przeworskiej.
Teren odkrycia przebadali archeolodzy i detektoryści. Odkryli wówczas drugą figurkę z brązu przedstawiającą Ozyrysa. Pozyskali też od jednego z mieszkańców wsi fragment bogato zdobionej paradnej broni białej (szabli?) z XVIII w., którą znalazł podczas prac ziemnych. Natomiast nie udało się zweryfikować miejsca odkrycia popiersia Bachusa.
Znaleziska trafią do Muzeum Narodowego w Lublinie.
Źródło: radio.lublin.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz