Kto nie lubi spontanicznych wycieczek, ot tak. Jedzie się w jedno miejsce a po drodze zagląda się w miejsca, które przypadkowo się mija. Stą...

wtorek, 26 września 2023

Pola Chwały w Niepołomicach 2023

Pola Chwały są największą imprezą dla rekonstruktorów w Małopolsce. Biorą w niej udział odtwórcy historyczni z całej Polski i z zagranicy, co stanowi o jej wyjątkowości.


Osobiście wzięłam udział w wydarzeniu już po raz drugi. Można było spotkać mnie w roli czeskiej policjantki :) Polowe umundurowanie okazało się bardzo praktyczne. Albowiem sobotnia pogoda nie dopisywała i przez większość czasu padał umiarkowany deszcz lub mżawka. Dodam, że mimo to wydarzenie odwiedziło kilka tysięcy osób. Wielu rekonstruktorów pozostawało w swych dioramach, niekiedy walcząc z przeciekającymi namiotami, jeżeli chodzi o odtwórców np. epoki średniowiecza.

W niedzielę niestety rozpadało się już na dobre. Z tego powodu a także z przyczyn niezależnych ode mnie nie wzięłam udziału w paradzie ani też jej nie oglądałam. Wyraźnie też było niewielu zwiedzających. Mam jednak nadzieję, że fotografie, które zamieszczę poniżej, zachęcą Was, drodzy czytelnicy, do zwiedzania Pól Chwały w przyszłym roku. Naprawdę warto.




Policyjny areszt, na drugim planie pancerz używany przez Policję Państwową w dwudziestoleciu międzywojennym

 


Żołnierz japoński ;)

 





 











Pokaz szermierki






Najmłodszy uczestnik wydarzenia "woził się" w oryginalnym wózku dziecięcym z lat 80. "Liberta" i ubrankach z lat 70.







poniedziałek, 18 września 2023

Depozyt 14-tu XVIII-wiecznych monet znaleziono na terenie Wdeckiego Parku Krajobrazowego

Depozyt 14 srebrnych monet z czasów króla pruskiego Fryderyka II Wielkiego, pochodzących z XVIII wieku, odkryto w lasach Nadleśnictwa Osie - poinformował Wdecki Park Krajobrazowy (WPK).

Monety w trakcie badań powierzchniowych, prowadzonych w ramach działań Wdeckiego Parku Krajobrazowego, odkrył archeolog Olaf Popkiewicz.

„Ówczesna wartość odkrytych monet była dość znacząca, ponieważ można było za te monety nabyć około dwustu kur. Zatem widzimy, że nie była to raczej przypadkowa zguba, tylko pewnie próba ukrycia większej sumy pieniędzy” - informują przedstawiciele WPK.

Popkiewicz przyznaje, że odkrycie tych monet nieco go zaskoczyło, bo na tych terenach dominują pozostałości po II wojnie światowej. Wiek XVIII manifestuje się zaś w niewielkim stopniu.

Monety leżały bardzo płytko, niemal w mchu. Są zachowane w bardzo dobrym stanie, co może wskazywać, że było ich w tym miejscu więcej. „Im więcej monet zakopanych razem, tym lepiej się zachowują” - wyjaśnia Popkiewicz.

Nauka dla Społeczeństwa
Menu
Strona główna Historia i kultura
HISTORIA I KULTURA
18.09.2023 aktualizacja 18.09.2023©
Ewelina Krajczyńska
Ewelina Krajczyńska
Monety z XVIII wieku odkryte na terenie Wdeckiego Parku Krajobrazowego
Monety, Fot: Olaf Popkiewicz 
Monety, Fot: Olaf Popkiewicz
Depozyt 14 srebrnych monet z czasów króla pruskiego Fryderyka II Wielkiego, pochodzących z XVIII wieku, odkryto w lasach Nadleśnictwa Osie - poinformował Wdecki Park Krajobrazowy (WPK).

Monety w trakcie badań powierzchniowych, prowadzonych w ramach działań Wdeckiego Parku Krajobrazowego, odkrył archeolog Olaf Popkiewicz.

„Ówczesna wartość odkrytych monet była dość znacząca, ponieważ można było za te monety nabyć około dwustu kur. Zatem widzimy, że nie była to raczej przypadkowa zguba, tylko pewnie próba ukrycia większej sumy pieniędzy” - informują przedstawiciele WPK.

Popkiewicz przyznaje, że odkrycie tych monet nieco go zaskoczyło, bo na tych terenach dominują pozostałości po II wojnie światowej. Wiek XVIII manifestuje się zaś w niewielkim stopniu.

Monety leżały bardzo płytko, niemal w mchu. Są zachowane w bardzo dobrym stanie, co może wskazywać, że było ich w tym miejscu więcej. „Im więcej monet zakopanych razem, tym lepiej się zachowują” - wyjaśnia Popkiewicz.
 
Monety pochodzą z przedziału czasowego 1764-1770. Najwyższym nominałem monety obiegowej w Królestwie Prus był talar, a drugą pod względem wysokości nominału monetą po talarze był ort o równowartości 18 groszy. Tych właśnie monet jest najwięcej wśród odnalezionych na terenie Wdeckiego Parku Krajobrazowego.

W Królestwie Pruskim – jak można przeczytać w historycznych tabelach przywoływanych przez archeologa - tygodniówka żołnierza wynosiła 6 groszy, tyle co dniówka mistrza stolarskiego. Za obiad płaciło się 2 grosze. „Pieniądze o wartości takiej jak te zakopane były nie do pogardzenia, natomiast nie był to majątek, za który można byłoby ułożyć sobie życie” - mówi Olaf Popkiewicz.

W XVIII wieku emisje monet były – pod względem nakładów emisyjnych - bardzo podobne do współczesnych, w związku z tym – przyznaje archeolog - tych monet jest w ziemi bardzo dużo. Zwłaszcza drobnych nominałów. Ort czy talarów używano już jednak przy większych transakcjach: jak zakup butów, krowy czy konia. Dlatego akurat ich nie ma już tak dużo.

Wdecki Park Krajobrazowy położony jest w środkowo-wschodniej części Borów Tucholskich. Porastają go lasy w związku z tym archeologiczne badania powierzchniowe, które mają ustalić obecność dawnych osad, długo były problematyczne. Wydawało się wręcz, że na terenach leśnych porastających Bory Tucholskie jest bardzo mała ilość stanowisk archeologicznych.

Wskutek prowadzonych w ostatnich latach analiz ukształtowania terenu technologią LiDAR w okolicach Nadleśnictwa Osie odkryto już m.in. osadę z czasów rzymskich oraz pozostałości hut żelaza, które znajdowały się na tym terenie nawet do późnego średniowiecza. Ostatnio Wdecki Park Krajobrazowy informował o odkryciu we wsi Stara Rzeka cmentarzyska Gotów.

Źródło: naukawpolsce.pap.pl


Po 30 latach wznowiono badania na pradziejowym stanowisku w Zwoleniu

W Zwoleniu w l. 80. ubiegłego wieku archeolodzy natrafili na pozostałości po działalności neandertalczyków. Badania wznowiono w celu uzyskania nowych danych na ten temat.



Stanowisko ze śladami działalności neandertalczyków w Zwoleniu jest najdalej wysuniętym tego typu stanowiskiem na północ, jeżeli chodzi o teren Polski. Jest o tyle wyjątkowe, że jest jednym z nielicznych otwartych stanowisk, na którym zachował się materiał organiczny. Badania na nim prowadzą archeolodzy z Państwowego Muzeum Archeologicznego, Instytutu Archeologii UW i Instytutu Archeologii UWr pod kierunkiem dr Witolda Grużdzia z PMA.



Badacze zamierzają lepiej poznać życie codzienne neandertalczyka i doprecyzować okres jego działalności w dolinie Zwoleńki, który poprzednio ustalono na 80-65 tys. lat temu. W tym celu przeprowadzone zostanie badanie C¹⁴ na odkrytych fragmentach zwierzęcych kości (o ile zawierają jeszcze kolagen). Ma zostać również zastosowane w przyszłości datowanie OSL na podstawie pobranych próbek sedymentów.


W obecnym sezonie wykopaliskowym znaleziono narzędzia z krzemienia czekoladowego, który występuje 30-40 km od omawianego stanowiska. Poza tym neandertalczycy wykonywali narzędzia z lokalnego surowca.