Żyrardów - modne miejsce na „city break” jedyne 45 km od Warszawy

Dziś podzielę się z Wami moją inspiracją na wycieczkę do wyjątkowego miasta, jakim jest Żyrardów. I od razu zaznaczam - w ostatnich latach staje się on modnym kierunkiem tzw. city break.


Jeden z symboli miasta - dworzec kolejowy wzniesiony w 1922 r. według projektu Bronisława Brochwicza-Rogóyskiego oraz Romualda Millera i Józefa Wołkanowskiego w 1922 roku. Dworzec był remontowany w latach 2005-07. Obecnie znowu wymaga remontu.

Jeszcze 200 lat temu istniała w tym miejscu wieś Ruda Guzowska, której rodowód sięgał XV w. Nazwa wskazuje, że mieszkańcy trudnili się wydobyciem rudy darniowej i wytapianiem żelaza. Tereny te były wówczas pokryte rozległymi puszczami, które dostarczały drewna na ten cel.

W I poł. XIX w. właścicielami wsi byli hrabiowie Łubieńscy. Wraz z Józefem Lubowidzkim (wiceprezesem Banku Polskiego), Karolem Scholtzem (radcą handlowym BP) w 1829 r. przenieśli tu z warszawskiego Marymontu fabrykę wyrobów lnianych kierowaną przez Filipa de Girarda. 9 sierpnia 1830 r. spisali oficjalny akt spółki, w którym użyli nazwy „Żyrardów” na określenie osady, która miała składać się z zabudowań fabrycznych i domów mieszkalnych dla robotników. W 1833 r. sprowadzili do niej z Anglii nowoczesne maszyny przędzalnicze. I tak powstał w Żyrardowie przemysł lniany, z którego słynął nie tylko w całej Europie ale i na świecie.

Poza tym Filip de Girard skonstruował mechaniczną przędzarkę lnu, czym zrewolucjonizował przemysł włókienniczy.

Osada fabryczna zaczęła rozwijać się szybciej dzięki budowie kolei warszawsko-wiedeńskiej, która doprowadzona była tu w 1845 r. A z chwilą przejęcia jej w 1857 r. przez Karola Hiellego i Karola Augusta Dittricha, przedsiębiorców pochodzących z czeskiego Schönlinde, miasto przeżywało swój prawdziwy złoty okres. Rozbudowywane o zaplecze socjalne i uzupełniane o tereny zielone, stało się z czasem symbolem miasta idealnego. Fabryka dająca możliwość zatrudnienia przyciągała osadników zwłaszcza z Rosji, Prus, Czech. Natomiast osoby zatrudniane na stanowiskach kierowniczych pochodziły niekiedy z tak odległych krajów jak np. Hiszpania.

Fabrykę zamknięto w 1999 r. Dziś w budynkach pofabrycznych mieści się Muzeum Lniarstwa.

Tak wygląda w wielkim skrócie rys historyczny Żyrardowa.

Obecnie miasto staje się coraz bardziej modnym kierunkiem weekendowych wycieczek. Położenie przy szlaku kolejowym znacznie ułatwia dojazd - to tylko 45 km od Warszawy. Warto spędzić tu dzień lub nawet dwa.

Zapraszam do obejrzenia małej foto-galerii.


Budynek Sądu Rejonowego w Żyrardowie - od, powiedzmy, zaplecza. W starej części mieściło się niegdyś liceum

Cechą charakterystyczną miasta jest przeplatanie się nowoczesności z zabytkową zabudową. Centrum miasta obfituje w stare zaniedbane lub wyremontowane kamienice, otoczone blokami. Nie brakuje też pustych placów, na których wznosiły się niegdyś kamienice. Na drugim planie kamienica, w której mieściła się niegdyś biblioteka0

Klimatyczna uliczka ze starą zabudową

Żyrardów to ogrom terenów zielonych. W ostatnich latach ich przybyło - budowa terenów rekreacyjnych, zwłaszcza wzdłuż rzeki Pisi Gągoliny, sprawia, że nikt nie czuję się, jakby był w mieście

Nowa kładka prowadząca nad zalew, zaledwie 10 minut od centrum

Tę działkę pamiętam jako zarośniętą krzakami, pełną śmieci, straszącą przechodniów.

Kładka nad jednym z zalewów na Pisi Gągolinie, powiązanego niegdyś z fabryką 

Kładce tej nadano walory nie tylko rekreacyjne ale też edukacyjne. Pytanie tylko, na ile oczyszczenie terenu z zarośli przyczyniło się do poprawy fauny w tym miejscu

Widok na Starą Przędzalnię od ulicy Nowy Świat. Tutaj widać, jak stare pofabryczne zabudowania są przywracane do nowych funkcji - w tym przypadku loftów oraz miejsc handlowo-usługowych 


Wyschnięty staw w Parku Dittricha - jeszcze kilka lat temu przyjemnie spacerowało się tu, dziś widać, jak bardzo przedłużająca się susza wpływa na krajobraz



Pałac Dittricha, w którym mieści się Muzeum Mazowsza Zachodniego

Budynek dawnej pończoszarni „Stella” jest aktualnie remontowany. Wybudowano go na planie litery U w 1870 r.


Neogotycki Kościół pw. Matki Bożej Pocieszenia, konsekrowany 11 października 1903 r. Budowę sfinansował m. in. Karol Dittrich, Feliks Sobański i robotnicy z fabryki, którzy również sami pracowali przy jego budowie. Legenda głosi, że podawali sobie cegły z rąk do rąk aż z cegielni znajdującej się w Radziejowicach.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rocznica na dziś: 90. rocznica śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego i 55. gen. Władysława Andersa

95-lecie kobiet w Policji Państwowej

Rocznica na dziś: pierwsza wzmianka o Kaszubach

To była jedyna kobieta wśród cichociemnych

Nowe badania człowieka z Altamury

Rocznica na dziś: przeniesienie stolicy Polski z Krakowa do Warszawy

Początek Nowego Roku w dawnych wiekach czyli co kraj to inny dzień