"Cukier krzepi", "cukier wzmacnia kości". Jak do dzisiaj funkcjonują mity na temat cukru w diecie dzieci
Hasło reklamowe "cukier krzepi" zna chyba każdy. Współcześnie wiadomo, że nie jest to prawda i widok starej reklamy wzbudza uśmiech. Zdziwić może jednak fakt, że... niektórzy nadal uważają to za prawdę.
Zastanawiać może, dlaczego uważano cukier za niezbędny element diety, szczególnie u dzieci. Otóż chodziło zwyczajnie o zwiększenie sprzedaży drogiego towaru, jakim był cukier. Przeliczając jego cenę na współczesne pieniądze, 1 kg cukru kosztował ok. 25 zł. Co prawda po I wojnie światowej rolnictwo i siłą rzeczy związane z nim cukrownictwo przeżywało kryzys, ale gdy sytuacja ustabilizowała się - ceny cukru nadal pozostały wysokie. Albowiem został on objęty podatkiem akcyzowym - za 100 kg trzeba było odprowadzić 37 zł podatku. Dla państwa polskiego był to ważny przychód. W skali roku wystarczał przykładowo na pokrycie utrzymania i budowy dróg.
Żeby jeszcze bardziej skomplikować sytuację, cukier był sprzedawany chociażby do Wielkiej Brytanii po 0,17 zł (były to tzw. ceny dumpingowe stosowane w celu poprawy bilansu handlu zagranicznego). Producenci więc musieli gdzieś zrekompensować te straty. Ceny cukru wynosiły zatem średnio 1,55 zł. Średnia pensja według danych z 1935 r. wynosiła 102,77 zł dla mężczyzn i 53,32 zł dla kobiet. Nie każdy zatem mógł pozwolić sobie na jego zakup.
Cukier uważano bardziej za potrawę niż przyprawę. Rekomendowano jego spożycie osobom aktywnym fizycznie i pracownikom służb mundurowych jako produktu wysokoenergetycznego i najlepiej przyswajalnego. Zalecano go też dzieciom karmionym sztucznie specjalnymi mieszankami już od pierwszych tygodni życia jako produktu wzmacniającego kości.
Do tego jeszcze w ówczesnej Polsce dietetyka dopiero raczkowała, mało kto interesował się nią, nawet lekarze. Zatem nie bardzo przejmowano się rzeczywistym wpływem cukru na zdrowie.
Wysiłki dawnych cukrowników w ukazywaniu mniej lub bardziej miarodajnych zalet spożywania cukru widoczne są do dziś. Zdarza się niekiedy, że osoby nie tak starej daty pytają, czy dziecku podaje się wodę lub herbatkę z cukrem, chociaż ma dopiero kilka tygodni. I, o zgrozo - czy daje się cukier dzieciom w okresie ząbkowania, bo wzmacnia (!) rosnące mleczaki.
Dziś wiadomo, że cukier spożywany w zbyt dużych ilościach może przyczyniać się np. do zachorowania na osteoporozę.
Ale tak wygląda mniej więcej długofalowy skutek cukrowego, przedwojennego marketingu.
![]() |
Plakat z 1929 r. Na nim dobrze widać, że cukier sprzedawano w tzw. głowach podobnych do pocisków, od których odłupywano mniejsze kawałki |
Komentarze
Prześlij komentarz